środa, 19 lutego 2014

Ostatnie dni zimy

Hej! Korzystając z tego, że robi się coraz cieplej i zimy prawie już nie ma, w weekend wyszłam z Maurą w plener. Nie zrobiłam wiele zdjęć, bo okazało się, że mimo słońca nie było tak ciepło jak sądziłam .-.






 Po długich poszukiwaniach jedyną namiastką wiosny jaką zdołałam znaleźć była stokrotka ^^
 

niedziela, 16 lutego 2014

I'm coming back!

Hmm, witajcie. Strasznie mi głupio, że zniknęłam bez uprzedzenia na prawie rok (!), ale musiałam sobie to i owo przemyśleć. Przez jakiś czas w ogóle sądziłam, że porzuciłam lalkarstwo. No ale całkiem niedawno ponownie odkryłam w sobie pasję do tego. Już planuję kolejne zakupy, zbieram na lepszy aparat. Wszystko idzie w dobrym kierunku. 

Chciałabym zacząć od początku, ale postanowiłam nie kasować poprzednich wpisów, ponieważ żałuję, że wcześniej usunęłam dawniejsze wpisy, np. ten z rozpakowywaniem Maury, czy jej pierwszych zdjęć. 

Ale, ale, nie przychodzę z niczym. Korzystając z nowej energii do robienia zdjęć zrobiłam ich parę Maurze.Klimat zdjęć jest, emm, nieco trudny do opisania, nieco mroczny, nieco romantyczny (?) (jeśli zrzucanie z siebie pewnej części garderoby możemy nazwać romantyzmem). Enjoy ^^









 Niedługo planuję wyjść z Maurą w plener, więc koniec z pseudo mrocznymi zdjęciami, obiecuję :D